O nich będzie głośno - Gorące nazwiska młodego pokolenia
Schody idealnie zaprojektowane - porady architektów
Salony stylowe w błękicie, nowoczesne w bieli
Fantazyjnie kolorowe vintage
Edytorial
Jeszcze nie tak dawno mogliśmy tylko marzyć o pięknych przedmiotach, sygnowanych największymi nazwiskami designu. Dzisiaj wszystko jest znacznie prostsze, wystarczy wejść do dobrego salonu i dom może wyglądać jak z katalogu. Może właśnie dlatego w ELLE Decoration z uporem uciekamy od bezosobowych wnętrz i przedmiotów, tęskniąc za pewną niedoskonałością, która nadaje wnętrzom niepowtarzalny charakter.
Zdradzę sekret: owszem, chcemy, byście kochali świat designu, ale chcielibyśmy też, byście kochali własny domu. I naprawdę nie ma dla nas znaczenia, czy pełno jest w nim bibelotów, czy przedmiotów kultowych. Ważne, by był miejscem harmonijnie urządzonym, takim, do którego wraca się z prawdziwą przyjemnością. Bo tak jak drobne trudności, sukcesy i potknięcia uczą nas wiedzy o sobie, tak przedmioty, którymi się otaczamy, budują klimat domu. Prawdziwy dom żyje naszym życiem. Nigdy nie jest urządzony do końca, ciągle ulega małym metamorfozom – czasem za sprawą kupionego pod wpływem chwili designerskiego krzesła lub niespodziewanie odziedziczonej etażerki, którą trzeba zachować już na zawsze, kiedy indziej za sprawą kilku wnętrz obejrzanych może właśnie w ELLE Decoration. Mam nadzieję, że każdy nasz numer udowadnia, że łączyć można naprawdę wszystko, trzeba tylko umieć patrzeć. Tak więc nie bójcie się eksperymentować z kolorami i fakturami, nie obawiajcie się mieszać meble z różnych epok albo też na przekór modzie żyć na czarno lub biało.